Tiramisu według tego przepisu robimy w domu już od wielu lat. Nie jestem w stanie powiedzieć ilu dokładnie, ale od bardzo dawna. Jest to zdecydowanie najpyszniejsze tiramisu jakie kiedykolwiek, gdziekolwiek jadłam, dlatego gorąco polecam! :)
Przepis pochodzi z jakiegoś dodatku do gazety sprzed wielu lat :)
- ok 2 paczki podłużnych biszkoptów
- 500 g serka mascarpone
- 3 jajka
- 3 łyżki cukru
- 1,5 szklanki wody (ja daję jedną szklankę)
- 0,5 szklanki Amaretto (ja daję mniej, ok 1/3)
- 2 łyżki kawy rozpuszczalnej
- kakao
1. Do 1 szklanki cieplej wody wlewamy niecałe pół szklanki Amaretto i dodajemy 2 łyżki kawy rozpuszczalnej. Całość mieszamy i odstawiamy do schłodzenia.
2. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy je na sztywną pianę. Do żółtek dodajemy cukier i miksujemy na jasną masę, następnie do żółtek dodajemy serek mascarpone i ponownie miksujemy. Na końcu do masy dodajemy pianę z białe i delikatnie mieszamy do połączenia składników.
3. Biszkopty maczamy w kawie z Amaretto - wystarczy jeden raz dość szybkim ruchem zamoczyć biszkopt, tak by nie był zbyt mokry. W ten sposób układamy pierwszą warstwę biszkoptów na blasze o średnicy ok 22cm. Następnie dzieli krem i pierwsza połowę wykładamy na warstwę biszkoptów. Wyrównujemy i całość obficie posypujemy kakao. Czynność powtarzamy jeszcze raz.
4. Przygotowane ciasto wkładamy do lodówki, lub odstawiamy w zimne miejsce na ok 2 godziny. Przed podaniem dekorujemy np. startą czekoladą
'
Oj tak, jest idealne! :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak z dobrej cukierni. Pycha. :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :) tylko w cukierniach nie jadłam jeszcze tak dobrego tiramisu:)
Usuń